Wychowywanie lękliwego psa wymaga wprowadzenia i dla siebie i dla pupila pewnych określonych zasad, których to należy bezwzględnie przestrzegać. Bez tego nasza praca może pójść na marne, a nasze wysiłki będą zniweczone i uzyskamy tylko odwrotny od zamierzonego skutek.
Zamiast przybliżać się do sukcesu, cofniemy się tak bardzo, że powrót do stanu zerowego będzie praktycznie niemożliwy. Innymi słowy zamiast sprawić, że pupil przestanie się bać możemy pogłębić mu strach jeszcze bardziej.
Ze swojego doświadczenia wiem, że wskutek jednej mojej złej decyzji zaufanie mojego psa do mnie musiałem odbudowywać przez trzy kolejne miesiące!
Uwaga. Opisane przeze mnie zasady, to mój zbiór. Dla Ciebie i Twojego pupila, mogą one być inne.
Poniżej opisuję 10 zasad, które wcieliłem w swoim życiu po to by mój pies miał lepsze życie.
Bądź cierpliwy.
To najważniejszy punkt w wychowaniu naszego psa a dla nas ludzi najtrudniejszy. Adoptując pupila ze schroniska, czy domu zastępczego mamy wobec niego pewne oczekiwania, które siedzibę są zaraz po przejściu pupila porze próg domu czy mieszkania.
Nagle okazuje się, że pies zaczyna sikać gdzie popadnie, wskazuje za szafę czy po prostu nie umie dostosować się do niej sytuacji. I wtedy zaczyna się narzekanie i frustracja, którą najczęściej wyładowujemy na naszym nowym domowniku czy osobach, które z nami mieszkają.
Nic na siłę! Jeśli jesteś świeżo po adopcji, daj pupilowi dostosować się do nowej sytuacji, Dafi mu wąchać, zaglądać do wszystkich zakamarków i cierpliwie czekaj, aż sam do Ciebie podejdzie.
Ja osobiście chciałem od swojego psa za dużo w tych pierwszych dniach, zaglądałem do klatki, sprawdzałem czy zjadł, czy wypił, czy oddycha.. Dziś już wiem, że powinienem go zostawić i zająć się sobą – że powinienem być cierpliwy. Moja historię przeczytasz na tej stronie.
Nie wymagaj od psa by za pierwszym razem coś zrobił. Tu potrzebna jest cierpliwość i konsekwentność w działaniu.
Nie denerwuj się na pupila.
Och, jak często to widzę! Pies nie przyszedł na zawołanie – złościmy się. Pies zaczął szczekać na swojego kolegę – złościmy się. Widziałem nawet takich, co się złościli bo pies nie chciał zjeść czy napić się.
Może pies nie ma po prostu ochoty na jedzenie, bo boli go brzuch? Co prawda on Ci tego wprost nie powie, ale jeśli „nauczysz się go czytać”, to będziesz wiedział kiedy coś mu będzie, a kiedy po prostu nie ma ochoty.
Zdenerwowanie i złość w naszym pupilu mogą sprawić to, że jego strach zamiast znikać będzie się tylko pogłębiać, a my w jego wychowaniu będziemy się tylko cofać.
Bądź dla niego partnerem i liderem.
Mając psa lękliwego trzeba codziennie z nim pracować, pokazując mu, że może on mieć w nas wsparcie. Takie konsekwentnie wykonywane czynności sprawia, że potraktuje nas jako lidera – przywódcę stada który będzie dla niego wzorem iż którym to będzie się liczył.
Bądź zdyscyplinowany.
Dyscyplina też jest kluczowa. Jeśli pracujesz ze zwierzakiem i chcesz wyprowadzić go z lęku, to musisz zaangażować się w stu procentach.
Stawiaj wyraźne granice.
Pamiętaj by stawiać wyraźne granice – nie tylko psu ale i ludziom czy dzieciom. Wyraźnie komunikuj to, że pies nie lubi głaskania czy przytulania. Jeśli nie umiesz lub się tego wstydzisz przypnij psu specjalna wstążkę lub kup odpowiednie akcesorium do smyczy.
Unikniesz niepotrzebnych nieprzyjemności jeżeli Twój pies w swojej obronie zacznie warczeć lub nie daj bóg zaatakuje. Dla psa będzie to bardziej komfortowe, niż możliwość przytulania się z dzieckiem.
Nie karaj. Nagradzaj.
Karanie i nagradzanie to jedna z najpopularniejszych metod wychowawczych. Od dłuższego już czasu podkreśla się, że chwalenie i nagradzanie jest znacznie ważniejsze niż karanie. Działa to nie tylko w przypadku dzieci, ale także i zwierząt.
Karanie i nagradzanie to tak naprawdę dwie strony tego samego medalu i z punktu widzenia behawiorystów kara i nagroda działają według tego samego mechanizmu. Jednak moim skromnym zdaniem nagroda daje dużo większe efekty niż kara. Szczególnie kiedy to bardzo dobrze Twojemu pupilowi będzie się kojarzyła.
Pies nie umie po ludzku.
Pamiętaj, że zwierzęta nie potrafią powiedzieć, co im jest. Nie zrozumieją też długich i skomplikowanych poleceń, które wydajesz – więc nie dziw się, że czasem Twój piesek Ciebie nie zrozumie.
Odczytuj sygnały psa.
Znajomość sygnałów uspokajających psa jest kluczem do dobrego życia z czworonogiem. Popularne sygnały zostały wyszczególnione przez Turid Rugaas, norweską trenerkę psów. To mowa ciała psa, która ma przekazać innym osobnikom (nie tylko własnego gatunku), że zwierzak nie ma złych zamiarów. Używając konkretnych sygnałów, psiak chce uspokoić innego osobnika, samego siebie i uniknąć konfliktu.
Najczęstsze z nich to odwracanie głowy ziewanie, podchodzenie po łuku, oblizywanie nosa, siadanie i poruszanie się powoli, merdanie ogonem, mruganie, odwracanie się, podnoszenie łapy, ukłony czy znaczenie terenu. O wszystkich z nich dowiesz się ze specjalnej sekcji na stronie.
Miej dla niego czas.
Czas to pieniądz, ale w tym aspekcie waluta ta jest bardzo cenna. Dzięki temu, że poświęcasz czas dla swojego pupila sprawiasz, że jego życie staje się lepsze.
Daj mu swobodę w byciu sobą.
Każdemu zwierzakowi warto dać przestrzeń, aby odkrył swoje nowe środowisko i nowych ludzi. Nie naciskaj aby pies uczył się Twoich nawyków. Na spacerach pozwól mu być sobą, pozwól mu eksplorować, wąchać czy witać się kolegami.
Odwiedź i polub nasz fanpage na Facebooku i zajrzyj na naszą grupę na FB. Obserwuj nas na Twitter.
foto: pixels